Moulay Bousselham – nasz ostatni przystanek w Maroku. Cisza, spokój i piękna plaża!
Nasz wpis na bieżąco z podróży: BLOG.
Ogólnie
Moulay Bousselham jest niewielką miejscowością, właściwie wioską rybacką. Podobno zimą przyjeżdża tu mnóstwo turystów z Europy, latem nie było ich aż tak wielu 🙂 Tym, co przyciąga przyjezdnych, jest spokój, cisza zakłócana głównie przez szum fal (i od czasu do czasu wieczorną muzykę z dyskoteki). Wielu turystów wynajmuje tu domy i spędza całe wakacje.
Transport do i po mieście
Głównym środkiem transportu do i z miasteczka są taksówki colective. Zatrzymują się one w centrum i tam też, na niewielkim parkingu oczekuje się na ich odjazd.
My przyjechaliśmy tu taksówkami z Larache (z przesiadką – łącznie 18zł / 1os.) a wyjechaliśmy też taksówką do Kenitry (16-20zł / 1os.).
Gdzie spać i zjeść?
Moulay jest nastawione raczej na turystów długoterminowych, dlatego łatwiej jest znaleźć mieszkanie/dom na miesiąc niż na tydzień. Jest tu kilka hoteli o standardzie wyższym – znajdują się one w szeroko pojętym centrum, tzn. przy głównej drodze wjazdowej do miasteczka. Kilka kilometrów od centrum znajduje się też kemping, na którym my spaliśmy. Kemping jest fajny, ma dużo przestrzeni, czyste łazienki (ciepły prysznic dodatkowo płatny) i sympatyczną obsługę. Nocleg dla dwóch osób kosztował nas 24zł.
Stoiska jedzeniowe otwierały się tu po zmroku (prawdopodobnie ze względu na Ramadan). Można tu kupić typową marokańską kanapkę ze wszystkim, roti na słono itp. Nam bardzo smakowały dania postne (w szczególności harira – najlepsze harira wyjazdu!) w barach w centrum targu – nietrudno tam dotrzeć, mnóstwo ludzi tam je. Bardzo polecamy!
Oczywiście selfcatering jest też świetnym rozwiązaniem – w dzień można kupić na targu warzywa, owoce i pieczywo; w sklepach puszki. Nie ma tu supermarketu ale jest kilka nieźle zaopatrzonych sklepów ze wszystkim (przy głównej ulicy).
Atrakcje
Cisza, spokój, ocean, słońce – to główne atrakcje! Na plaży zdecydowanie więcej jest wędkujących i opalających się niż kąpiących. Przy wejściu na plażę można wypożyczyć parasol – przy letnim słońcu bardzo się przydaje!
Niedaleko miasteczka znajduje się laguna, w której można podziwiać ptaki. Aby tam się dostać trzeba wynająć łódkę (mała przystań znajduje się zaraz obok kempingu) – nie korzystaliśmy z tego więc nie mamy orientacji w cenach.
Nasz przewodnik po kraju: MAROKO.
Moulay Bousselham na mapie:
Pokaż Maroko – 2012 na większej mapie