Akha Hill

Polecamy:
INFORMACJE OGÓLNE o Tajlandii i wpis na bieżąco z podróży: Ostatnie dni, czyli….

Ogólnie

Akha Hill to pozycja obowiązkowa. Jest zespół domków dla turystów znajdujące się w autentycznej wiosce ludu Akha. Został założony przez przedsiębiorczego członka tego plemienia i coraz bardziej się rozwija. Strzelam, że w sezonie może tu być “prawie” tłoczno 🙂 Ale warto!

W promieniu paru kilometrów znajdziemy kilka autentycznych wiosek różnych plemion (już bez turystów i nie “pod publiczkę”), szkoły, uprawy herbaty i gorące źródła. Wszystko otoczone malowniczą dżunglą. Jest tu pięknie! Trzeba uważać na ścieżkach w dżungli by się nie zgubić – nie ma tutaj dostępnych map – trzeba się pytać przed wyjściem (i najlepiej zanotować co i jak) a w głuszy, gdy nie jest się pewnym drogi, wracać po śladach. Warto pamiętać, że plemiona górskie w Tajlandii ciągle traktowane są (oględnie mówiąc) źle. Jeszcze w latach ’90 polityka rządu pozwalała na dużo nadużyć i zabójstw członków tych plemion. Wiele można dowiedzieć się z książki o plemieniu Akha dostępnej na miejscu. Tu skoncentruję się na informacjach praktycznych (w końcu o tym ten wpis).

Szczegóły na stronie Akha Hill. Jest tam też numer telefonu konieczny – gdy chce się tam dojechać.

Transport

Jedyna rozsądna opcja to uprzedzić Akha Hill o swoim przyjeździe. Wygląda to tak: dzwonimy (rozmowa po angielsku – numer na wspomnianej stronie www (obecnie 0899975505), rezerwujemy i dojeżdżamy do Chiang Rai (koszt dojazdu z Chiang Mai 132 THB/os)! Stamtąd zostaniemy zabrani przez pick-up. Na pace (wraz z innymi lub po prostu z rzeczami dla wiosek) po ok. godzinnej jeździe po prawdziwym off-roadzie dojedziemy do Akha Hill. Co ważne dojazd jeepem z Chiang Rai gratis tylko trzeba się wcześniej telefonicznie umówić!

Gdzie spać i zjeść

Dużego wyboru nie mamy. Śpimy w Akha Hill. Drewniany domek z tarasem i łazienką z ciepłą wodą 300THB/noc. Jedzenie jest droższe niż gdzie indziej. Śniadanie dla dwóch osób – 155 THB a obiadokolacja dla dwóch osób 220 THB. Można kupić parę przekąsek w Chiang Rai i wziąć je ze sobą. Pamiętajmy, że to co wydamy w wiosce zostanie przeznaczone na rozwój plemion Akha w okolicy.


Atrakcje

Można wykupić wycieczkę – trekking  po dżungli- opcja dużo lepsza niż wykup tejże w Chiang Mai – cena podobna ale dużo lepsze trasy i kompetentni przewodnicy z Akha. To samo można zorganizować sobie samemu. Pochodzić po dżungli, zobaczyć parę wiosek (szanujmy ich! – nie róbmy tysiąca zdjęć i nie traktujmy jak zwierząt w ZOO).
Ok 8 km od Akha Hill są też gorące źródła – można zwiedzić park i niedaleko wykąpać się w basenach z naturalnie ciepłą wodą.


Generalnie dużo ostrożnych spacerów! Z uwagi na wiele ścieżek w dżungli i totalne odludzie w niektórych rejonach. Są miejsca, gdzie na spacerze przez 2 godziny nie spotkamy nikogo kto by nam potwierdził, że dobrze idziemy. Bez mapy skazani jesteśmy na dobre notatki z rozmów w Akha Hill o potencjalnych trasach lub z “zapytań o drogę” na szlaku.

Jak ruszyć dalej w podróż?

Najpierw konieczny jest powrót do Chiang Rai (znów darmowo jeepem) i stamtąd możemy dojechać np. do Chiang Mai lub do Chiang Khong – miasta gdzie znajduje się przejście graniczne z Laosem (65 THB/os) – odjazd co godzinę.

W ogóle ciekawe czy ktoś to czyta i korzysta z naszych informacji 😛

Uwagi i pytania kierujcie na maila: NieCzekaj.eu(malpa)gmail.com

Pozdrawiam,
Seba

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Translate »