Hej, dziś krótki wpis o tym jak mieszkamy na Koh Phangan. Na wyspie można znaleźć mnóstwo opcji do spania. Od drewnianych bungalow na plaży, luksusowe apartamenty, po domki w środku dżungli. My jesteśmy gdzieś i środku. Wynajmujemy domek na wyspie w jednej z wiosek ok. 10 minut do plaży (skuterem 2). Nasz domek jest w stylu tradycyjnym tajskim, w większości drewniany.

Zależało nam na dwóch pokojach. I tak mamy jakby dwa oddzielne bungalowy z łazienkami, połączone tarasem i kuchnią. Zatem chłopaki po raz pierwszy spali w swoim własnym, oddzielnym domku :⁠-⁠) Odważnie! Nawet im się podoba. Na szczęście zamknięcia działają tak że gdy zamykamy ich na noc to oni swobodnie mogą z domu wyjść i wejść do nas. O 7:30/8 przybiegał Janeczek z informacją, że ma dla nas niespodziankę: jest już umyty (wziął sam prysznic), przebrany i jest gotowy na śniadanie 🙂

Ciekawa jest kuchnia. Poza normalna lodówką czy kuchnią gazową jest zlew. Tylko zlew w chacie w dżungli jest…. za oknem! Dzięki temu resztki lądują za domem w dżungli. Eko na maksa :⁠-⁠)

I tak tu sobie żyjemy. Gdybyśmy chcieli to zostać na co najmniej miesiąc, zapewne wynajęlibyśmy dom w “głębszej” dżungli jak paru naszych znajomych. Nasz wakacyjny domek nam się podoba i co ważne – ma też internet . Może działa trochę jak wiatr zawieje ale da się coś obejrzeć.

Zdrówka!