
Nasze ostatnie marokańskie dni
Witajcie! Szybko, oj szybko minęły nam te ostatnie dni przed wyjazdem. Teraz, już w Polsce, gdy wreszcie przyszła prawdziwa zima, my wspominamy marokańskie ciepło 🙂 Nasza współpraca z High Atlas […]
Witajcie! Szybko, oj szybko minęły nam te ostatnie dni przed wyjazdem. Teraz, już w Polsce, gdy wreszcie przyszła prawdziwa zima, my wspominamy marokańskie ciepło 🙂 Nasza współpraca z High Atlas […]
Wszystkich wiernych czytelników, a także czytelników przypadkowych i poszukujących z radością informujemy, że uzupełniliśmy informacje praktyczne o miejscach, które widzieliśmy w Gwatemali. Znajdziecie je TUTAJ. Co możemy napisać o Gwatemali? […]
Przepiękne jezioro Atitlan jest obok Tikal i Antiguy najpopularniejszym wśród turystów miejscem w Gwatemali. Nie ma się czemu dziwić – jezioro jest położone niezwykle malowniczo u stóp dwóch wulkanów i […]
Quetzaltenango czyli Xela, jak się je tutaj nazywa, dużego wrażenia nie robi. Jest to typowe, małourokliwe gwatemalskie miasto z głośnymi ulicami i nielicznymi starymi budynkami. Wśród turystów Xela znane jest […]
Antigua – czyli dawna stolica Gwatemali to obecnie jedna z największych atrakcji turystycznych kraju. Jej piękne położenie (u stóp 3 wulkanów), atmosfera ślicznego skansenu i bliskość lotniska przyciąga rzesze turystów. […]
Coban – jedna z naszych pierwszych czarnych dziur gwatemalskich. Spokojne, nie_bardzo turystyczne miasto a jednocześnie świetna baza wypadowa do zwiedzenia okolicy. Jest sporo do obejrzenia, zwłaszcza dla miłośników kawy. Miasto […]
Tical – to bardzo znane, bardzo popularne i bardzo piękne ruiny. Jest to jedno z tych miejsc, o których wiesz, że raczej na pewno spotkasz tam mnóstwo turystów ale i […]
Witajcie! Po długiej przerwie znów wspominamy 🙂 Tym razem czas na piękną i dziką Gwatemalę! Spędziliśmy tak ponad miesiąc (II-III.2013), choć początkowo planowaliśmy tylko 2 tygodnie. Cóż…zakochaliśmy się i w […]
Jest na Ziemi kilka takich miejsc – ani szczególnie ładnych ani atrakcyjnych, do których żywimy ogromny sentyment i do których teleportowalibyśmy się bez chwili wahania (gdyby była taka możliwość, eh….). […]
Mahahual – to nie_do_końca zaplanowany przystanek w naszej podróży. Chcieliśmy się dostać do małej, cichej, nadmorskiej wioski jak najbliżej rafy koralowej. Wylądowaliśmy w Mahahual, które jest średnio małe i średnio […]